Nowe Oblicze Billa.

Tofik · Wysłany: Śro 19:20, 28 Mar 2007 Temat postu: Nowe Oblicze Billa.

Jest to jednoczęściówka o TH. Jeśli nie kręci Cię TH nie wyżywaj się na tym opowiadaniu:)
Starałam sie, naprawdę! Włożyłam w to serce...
Dodałam to na Oficjalne forum o TH, ale tamte dziewczyny uważaj, że jest to bezsensowne opowiadanie... Mam nadzieję, ze nie jest to prawda;)

Pisk fanek, dźwięk muzyki i On. Wybiega z mikrofonem na scenę, rozgląda się po widowni, leci wzrokiem po pierwszym rzędzie. Żal mu się zrobiło na widok tych wszystkich oczekujących tylko jego! Jego seksownych ruchów, spojrzenia i w ogóle całego jego. Odgarnął niezgrabne kosmyki włosów, które opadły mu na oczy. Wziął głęboki oddech, zaczął swój popis.
***
Uff! Niby zadowala go wymiatanie na scenie, ale z przyjemnością czarnowłosy chłopak oderwałby się od tego całego bycia sławnym, ale jednak! On ma w sobie to coś, co pociąga każdego!
-Jak wiecie, koncert dobiega końca. Wybiorę teraz jedną dziewczynę, która zaśpiewa ze mną Vergessene Kinder. –Wycelował palcem w dziewczynę w długich blond włosach. Nie była piękna, ale lubił sprawiać radość dziewczyną, które nie mają ‘tego czegoś’ w sobie.

Dziewczyna powolnym krokiem zmierzyła na scenę. Na twarzy pojawiły się jej delikatne rumieńce. Stanęła obok Billa Kaulitza! Tak, to jest prawda! Chłopak objął dziewczynę ramieniem, uśmiechnął się, dostała mikrofon i razem z nim zaczęła śpiewać.

Śpiewając starał się zerkać na jej zielone oczy, musiał przyznać, że dziewczyna miała nawet ładny głos, trzeba by było nad nim popracować i z przyjemnością kupi bilet na jej koncert.
Nawet nie zauważył, a piosenka się skończyła. Pokłonił się delikatnie dziewczynie, puścił ją, odprowadzając ją wzrokiem.
***
-Jak zwykle wspaniały koncert, chłopaki! –Jeden z osób pracujących przy sprzęcie pogratulował czwórce normalnych chłopaków, Czy oni się czymś różnią?
Tym, że są sławni.
I, co z tego! Są normalnymi ludźmi!
Ale czy to jakiś powód by byli inni?
To jest powód! Chyba przyznasz mi rację!?
Tak, ale, nie zrobią już niczego ‘normalnie’ Ich normalność zakończyła się w wieku ukończenia podstawówki. Teraz są sławni na cały świat. Zrozum!
Zrozumiałam…
***
-Oto cztery dziewczyny, które spędzą z wami kilka godzin. –Do ich pokoju weszły cztery dziewczyny. Na oko miały dziewiętnaście lat. Wszystkie blondynki, różniły się kolorem oczu, ubrań i odcieniem włosów.
-Cześć. –Przywitał się Tom, zabierając jedną z dziewczyn. Pozostali członkowie zespołu zrobili to samo, został tylko Bill i dziewczyna z najciemniejszym odcieniem włosów. Siedział spokojnie na fotelu przyglądając się dziewczynie z zaciekawieniem. Dziewczyna usiadła naprzeciwko niego, poprawiła włosy.
-A, więc? –Szepnęła, pochyliła się do niego, biust wylewał się jej z pod bluzki. Na pierwszy rzut oka, ubrała się jak dziwka, czy to odpowiada panu Billu K.? Czy lubisz takiego typu dziewczyny? A może mówisz prawdę mediom? Zaraz sprawdzimy.
Dziewczyna rozlała wina do kieliszków stojących na stoliku. Podała mu jeden, delikatnie stuknęli się nimi, podnieśli wyżej, zatopili wargi w czerwonym winie. Dziewczyna wstała, usiadła na kanapie, wzrokiem pokazała, żeby usiadł obok niej, czyżby tajemnicza dziewczyna miała plan na Billa K.?
Czarnowłosy wokalista usiadł obok niej. Dziewczynie opadły ramiączka żółtej bluzki, brązowym tęczówką ukazał się biały koronkowy stanik. Bill! Opanuj się! Chyba nie chcesz z nią czegoś zrobić!? Przecież to zwykła lafilyndra!
A jednak. Zadziałało, chłopak zaczął rozbierać to siebie to tajemnicza dziewczynę…

-Tom nie siedźmy tak tu, chodźmy gdzieś! –Dziewczyna dredziarza okazała się otwartą i sympatyczną dziewczyną. Wiadomo! Tom Kaulitz zawsze wybiera te ‘Najlepsze’!
Wstał, przyciągnął dziewczynę do siebie zatapiając w niej usta. Razem upadli na kanapę, a reszta potoczyła się sama…

Gustav ze ‘Swoją’ dziewczyną spędzili miło czas spacerując po małym, a zarazem uroczym parku. Właśnie siedzieli nad jeziorkiem, blondyn popisywał się umiejętnością puszczenia kaczek. Dziewczyna ‘doskonale’ bawiła się w jego towarzystwie. Czy Gustav ma intuicję? Skąd wiedział, ze tej dziewczynie ON się podobał? Wyczytał to z jej oczu? Gustav! Nawet nie wiesz, że mnie znasz! Przecież tysiące ‘Ciebie’ wisi w moim pokoju!

Natomiast czwarty, a zarazem ostatni członek Tokio Hotel bawił się doskonale z dziewczyną w jej wieku, w jego ulubionej kawiarni, tu po raz pierwszy pocałował swoją dziewczynę, z tym miejscem wiąże się więcej wspomnień niż ma najstarszy ‘Żywy’ człowiek lat.
Siedzieli trzymając się za rękę, nad ciepłą herbatą. Georga ulubioną.
Dziewczynie chyba też odpowiadał klimat kawiarni. Przecież jest pięknie! Georg ma klasę. Nie, nie chodziło mi o kasę, którą pewnie też ma…

Chłopak siedział znów na fotelu, na, którym to wszystko się zaczęło, a teraz? Nie wie, co ma zrobić. Tajemnicza dziewczyna po skończonym stosunku, zabrała ubrania, pocałowała go w policzek mówiąc ‘Spotkamy się jeszcze, nie martw się’ Czyżby Bill Kaulitz został wykorzystany? Jego przecież nie kręcą numerki, ale może jednak to jest prawdziwa strona tego nieznanego nam Billa.
Dziewczyny strzeżcie się! Prawdziwa strona Billa K. nadciąga!

Pozdrawiam:*

Terra · Wysłany: Śro 20:17, 28 Mar 2007 Temat postu:

Bezsensowne? Raczej nie...Co ja mówie...daleko temu opku do bezsensowności. Wydaje mi się, że po prostu tym dziewczyno nie podbało się jak napisałaś o ich 'kochanym Billusiu' i tyle. Nie mam nic przeciwko im, ale to jest wręcz chore jak niektóre fanki reagują choćby na najmniejszy żart na ich temat. Powiesz coś źle, a zlinczują Cię. Normalnie średniowiecze nam się pojawia. Tylko tym razem nie chodzi o wiare tylko zespół. Żenada -.-" Masz bardzo ciekawy styl pisania a opowiadanie było bardzo ryginalne. Przeczytam już wiele opowiadań o Th i czasami już mi się robie niedobrze, gdy czytam kolejne przesłodzone opwiadanie o Tokio Hotel, a Twoje jest inne. Gratuluje pomysłu i telentu. Oby tak dalej^^

Emilly · Wysłany: Śro 21:11, 28 Mar 2007 Temat postu:

Heh.
Rozśmieszyło mnie.
Widać, że masz niedopracowany styl.
Ale pracuj, pracuj, pracuj, a osiągniesz cel.
Życzę Ci tego, abyś pisała jak najlepiej Wink

Podoba mi się.
Ale raziło słowo 'dziewczyna' powtarzane w prawie każdym zdaniu.
Blondynka, nastolatka, zielonooka itd.
trzeba stosować synonimy^^

Phobia · Dołączył: 31 Mar 2007 Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/10

Emilly

Tia · Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 302 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/10

hm... do TH nic nie mam, niektóre opowiadania to prawdziwe perełki, ale... to mi się nie podoba zbytnio ;]

TJ-EX · Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/10

no, no swietne... ale czy to prawda o Billu?? mozna sie dlugo zastanawiac- co nie??

Collien

Tofik

Mimixxx

Ja pisałam parodie o TH, ale takie, w 5 minut, żeby się pośmiać, no wiesz^^ /coś w stylu ,że Bill ożenił się z Mary Sue, albo Tom zamknął się w łazience, a Bill zamiast śrubokręta przyniósł widelec... takie tam głupoty:P
Nie lubię tegoż zespołu...:] A początek mi się nie podoba. W ogóle za bardzo mi się nie podoba. Takie jakieś nijakie. I też mnie denerwowały powtórzenia. Kiedyś szukałam synonimu słowa: 'dziewczyna' ,i wyszło 'siusiumajtka'....

Tofik

Porodie? A skasowałaś je czy coś? Może poczytam sobie ;P

Mimixxx

Nie nie nie:] Nie skasowałam, ale Ty widzę, że jesteś chyba Fanką Billa Kaulitza i Tokio Hotel, więc to Ci się nie spodoba;]

Tofik

Nie, nie jestem, ale, że chce pisać coś, co ludziom się podoba, to piszę jako 'wielka fanka Billa'
To tylko pozory.

Tofik

Proszę zrobiłam edit.
Poprawiłam trochę słowa 'Dziewczyna', chociaż nadal jest tego trochę...

Pisk fanek, dźwięk muzyki i On. Wybiega z mikrofonem na scenę, rozgląda się po widowni, leci wzrokiem po pierwszym rzędzie. Żal mu się zrobiło na widok tych wszystkich oczekujących tylko jego! Jego seksownych ruchów, spojrzenia i w ogóle całego jego. Odgarnął niezgrabne kosmyki włosów, które opadły mu na oczy. Wziął głęboki oddech, zaczął swój popis.
***
Uff! Niby zadowala go wymiatanie na scenie, ale z przyjemnością czarnowłosy chłopak oderwałby się od tego całego bycia sławnym, ale jednak. On ma w sobie to coś, co pociąga każdego…
-Jak wiecie, koncert dobiega końca. Wybiorę teraz jedną dziewczynę, która zaśpiewa ze mną Vergessene Kinder. – Wycelował palcem w dziewczynę w długich blond włosach. Nie była piękna, ale lubił sprawiać radość dziewczyną, które nie mają ‘tego czegoś’ w sobie.

Dziewczyna powolnym krokiem zmierzyła na scenę. Na twarzy pojawiły się jej delikatne rumieńce. Stanęła obok Billa Kaulitza! Tak, to jest prawda! Rozkowy chłopak objął dziewczynę ramieniem, uśmiechnął się, dostała mikrofon i razem z nim zaczęła śpiewać.

Śpiewając starał się zerkać na jej zielone oczy, musiał przyznać, że dziewczyna miała nawet ładny głos, trzeba by było nad nim popracować i z przyjemnością kupi bilet na jej koncert.
Nawet nie zauważył, a piosenka się skończyła. Pokłonił się delikatnie i puścił ją odprowadzając wzrokiem.
***
-Jak zwykle wspaniały koncert, chłopaki! – Jeden z osób pracujących przy sprzęcie pogratulował czwórce normalnych chłopaków, czy oni się czymś różnią?
Tym, że są sławni.
I, co z tego! Są normalnymi ludźmi!
Ale czy to jakiś powód by byli inni?
To jest powód! Chyba przyznasz mi rację!?
Tak, ale, nie zrobią już niczego ‘normalnie’ Ich normalność zakończyła się w wieku ukończenia podstawówki. Teraz są sławni na cały świat. Zrozum!
Zrozumiałam…
***
-Oto cztery dziewczyny, które spędzą z wami kilka godzin. – Do ich pokoju weszły cztery dziewczyny. Na oko miały dziewiętnaście lat. Wszystkie blondynki, różniły się kolorem oczu, ubrań i odcieniem włosów.
-Cześć. – Przywitał się Tom, zabierając jedną z dziewczyn. Pozostali członkowie zespołu zrobili to samo, został tylko Bill i dziewczyna z najciemniejszym odcieniem włosów. Siedział spokojnie na fotelu przyglądając się dziewczynie z zaciekawieniem. Towarzyszka usiadła naprzeciwko niego, poprawiając włosy.
-A, więc? – Szepnęła, pochyliła się do niego, biust wylewał się jej z pod bluzki. Na pierwszy rzut oka, ubrała się jak dziwka, czy to odpowiada panu Billu K.? Czy lubisz takiego typu dziewczyny? A może mówisz prawdę mediom?
Zaraz sprawdzimy.
Dziewczyna rozlała wina do kieliszków stojących na stoliku. Podała mu jeden, delikatnie stuknęli się nimi, podnieśli wyżej, zatopili wargi w czerwonym winie. Dziewczyna wstała, usiadła na kanapie, wzrokiem pokazała, żeby usiadł obok niej, czyżby tajemnicza panna miała plan na Billa K.?
Czarnowłosy wokalista usiadł obok niej. Dziewczynie opadły ramiączka żółtej bluzki, brązowym tęczówką ukazał się biały koronkowy stanik. Bill! Opanuj się! Chyba nie chcesz z nią czegoś zrobić!? Przecież to zwykła lafilyndra!
A jednak. Zadziałało, chłopak zaczął rozbierać to siebie to tajemniczą panienkę…

-Tom nie siedźmy tak tu, chodźmy gdzieś! – Dziewczyna dredziarza okazała się otwartą i sympatyczną dziewczyną. Wiadomo! Tom Kaulitz zawsze wybiera te ‘Najlepsze’!
Wstał, przyciągnął Nadin do siebie zatapiając w niej usta. Razem upadli na kanapę, a reszta potoczyła się sama…

Gustav ze ‘Swoją’ dziewczyną spędzili miło czas spacerując po małym, a zarazem uroczym parku. Właśnie siedzieli nad jeziorkiem, blondyn popisywał się umiejętnością puszczenia kaczek. Izabel ‘doskonale’ bawiła się w jego towarzystwie. Czy Gustav ma intuicję? Skąd wiedział, ze tej dziewczynie ON się podobał? Wyczytał to z jej oczu?
Gustav! Nawet nie wiesz, że mnie znasz! Przecież tysiące ‘Ciebie’ wisi w moim pokoju!

Natomiast czwarty, a zarazem ostatni członek Tokio Hotel bawił się doskonale z dziewczyną w jej wieku, w jego ulubionej kawiarni, tu po raz pierwszy pocałował swoją dziewczynę, z tym miejscem wiąże się więcej wspomnień niż ma najstarszy ‘Żywy’ człowiek lat.
Siedzieli trzymając się za rękę, nad ciepłą herbatą. Georga ulubioną.
Dziewczynie chyba też odpowiadał klimat kawiarni. Przecież jest pięknie! Georg ma klasę. Nie, nie chodziło mi o kasę, którą pewnie też ma…

Chłopak siedział znów na fotelu, na, którym to wszystko się zaczęło, a teraz? Nie wie, co ma zrobić. Tajemnicza dziewczyna po skończonym stosunku, zabrała ubrania, pocałowała go w policzek mówiąc ‘Spotkamy się jeszcze, nie martw się’ Czyżby Bill Kaulitz został wykorzystany? Jego przecież nie kręcą numerki, ale może jednak to jest prawdziwa strona tego nieznanego nam Billa.
Dziewczyny strzeżcie się! Prawdziwa strona Billa K. nadciąga!

Panna M.

Wiesz co Tofik? Przez Ciebie polubiłam TH xD