Anoreksja i Bulimia.

M.

Temat dość kontrowersyjny-zaburzenia łaknienia.
A wy co sądzicie ?

Mar

Chorowałam na to. Na początku to była zwykła dieta, a potem... no wiadomo. Miałam jakiś szmer w sercu i raz zemdlałam na lekcji, ale wyszłam z tego... po co rozpamiętywać?
Mam niską samoocenę. Cholernie niską. To pewnie dlatego...

Esther

Dobra jedno pytanie: wkleiłaś fotkę z gazety w temacie "fotki"? Nie? Tak myślałam. I wiesz co?Ja tam widzę bardzo ładną dziewczynę, naprawdę! I według mnie powinnaś chodzić z głową wysoko podniesioną, niech wszyscy ci zazdroszczą! A to co było? Masz racje! Nie warto tego rozpamiętywać, trzeba żyć przyszłością nie przeszłością! Smile

Lilusiek

Ty... ona tak samo finkuje jak ja xD

Mar

^^"
I tak już się nie doprowadzę do takiego stanu. Zinteligentniałam trochę xD.
Najgorsze jest, jak są takie dziewczyny, które spalają wszystko... I tracą też mięśnie. A potem umierają. Uchh...
O mojej chorobie nie wiedział właściwie nikt, oprócz mojej kumpeli i to ona mnie z tego wyciągnęła. To znaczy, brała mnie na lody i patrzała jak jem i tak dalej;). To że na to chorowałam, nie znaczy, że jestem ekspertem w tej dziedzinie - no bo nie jestem.
Aaa, i nie myślcie sobie, że nie mam opiekuńczych rodziców. Mama nie widziała, jak jem śniadanie, bo po prostu wychodziła do pracy, obiad szło zawsze wyżygać, a do kolacji nikt mnie nigdy nie zmusza ^^.
Hehe... no i koniec moich wypowiedzi na ten temat x].

Lilusiek... to Ty w ogóle finkujesz?! Shocked

Lilusiek

- do wypowiedzi tej dłuzszej

moze sie wydawac to dziwne, ale jednak mam musk - do wyowiedzi krótszej xD

M.

Mar-sama wiem jak ważna jest pomoc innych , bo komus pomagałam . Ale to była istna mordęga ! N i c po prostu n i c do niej nie docierało . Ale drobnymi kroczkami i ufff...udało się . Narazie jest spokój Smile

A tak wogólę , to gratuluję ci , że wygrałaś z chorobą :* I trzymaj się Smile

Sus

Ehh... wiecie czemu wiem, ze nie zostane bulimiczką?
NIENAWIDZE WYMIOTOWAĆ!
Bleee xD

A co do tego... czytałam w "Twój Sytl" jak byłam na wakacjach i mama kupiła by było co czytać... o tym.. był strasznie wielgachny i ciekawey artykuł.
Cóż..
To jest straszne.. ja sie zastanawiam.. te dziewczyny patrza w lustro i widzą siebie grube. Ale jak one to widzą? Przeciez widzą wystajace zebra itd... czego one nie rozumieja? jak to sie dzieje ze do nich to nie dociera??

Mar

Obojętnie, co byś im nie powiedziała, one każdą Twoją zinterpretują jak... no nie wiem... litość?
Powiesz "Masz normalną wagę", one stwierdzą "Jezu, jak ona się nade mną lituje, kłamie i stara się mnie oszukać, a przecież obie wiemy, że to nieprawda".
I właśnie dlatego nic do nich nie dociera.

M., dziękuję.

Sus

Acha.... to jest cos pdobnego do tego: ładnie namalowałaś.
Phi... wclae ze nie.
Alez tak!
Nie!
No dobra, nie.
Ej! ;/

Rebeliantka

Sus

REBI! <przytul>

Lilusiek

Sus, bo Cie walne!!

Sus

Phi. To ja unikne ciosu.
<chowa się za Rebeliantką>

Lilusiek

I cię wystawia, Rebi, biedactwo xD