Autor |
Wiadomość |
Mondrala |
Wysłany: Nie 13:36, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
A tam wyżej to ja -.-" |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 13:34, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
Mm... Bez słów - moje wiersze, jak w starym dobrym temacie. Stęskniłam się za Wami, dziewczęta (śmiech)
***
- Po co...
- Cii, nie kończ. Opowiedz, co się stało.
- Jeśli chcesz... Opowiem Ci moją historię. Chcesz posłuchać?
- Tak.
- Możesz nie zrozumieć. Nikt nie rozumie...
- Postaram się. Zrozumiem.
Nie otwierając oczu, budzę się.
Ciałem mym włada jakaś obawa
Serce mi dusi, dławi, ugniata.
Duszę się! Duszę!
Muszę się zbudzić, oni wołają
Oni to ludzie – Babilończycy.
Życie me skradli, trzymają na smyczy.
Uśmiercają je! Uśmiercają!
Uwalniam się z Adu, strzepuję więzy.
Stoję na zboczu i na nich patrzę
Już mnie nie widzą, nie rozumieją
Bo mówią językiem węży!
Zamykam się w sobie, swym własnym świecie
Na twarz zakładam maskę z uśmiechem.
W środku samotność i zagubienie
Odbija się echem.
Śmieję się patrząc, jak oni trwają.
Bo oni nie żyją, tylko istnieją
Świata nie znają, nie rozumieją
A tak uważają!
W śmiechu mym gorycz, żal i pogarda.
Chciałbym im pomóc, lecz nie potrafię
Chciałbym uwierzyć, że do serc trafię...
Nadzieja to marna!
Powoli buduję wokół mur z cegieł
Bo wiem, że wariuję, żem chory.
Za murem – Babilon, w środku me zmory,
Na bramie żelazny rygiel.
***
Dzisiaj gubimy swoje dusze
Może jeszcze mamy coś z ludzi,
Ale kiedy płaczemy,
Z ziemi wyrasta chora realność,
Nasz nowy Bóg się budzi.
Dzisiaj dochodzimy do perfekcji.
Ale kiedy uciekamy,
Wyjemy z bezsilnej wściekłości.
Nigdy nie uratujemy świata
Od nas samych.
Nigdy nie będzie niczego ponad to,
Co stworzyliśmy sami.
Nigdy nowa władza nie przyjdzie,
Nikt nie stworzy sensu nowego,
Bo jesteśmy tylko zwierzętami.
Zaprzedane racje, ukradzione cele,
To, czego chcesz, to tak niewiele...
Chciałbyś uciec, chciałbyś żyć.
Chciałbyś przestać w końcu śnić.
Ale dzisiaj nadal śpisz.
Śniąc koszmary, ciągle drżysz -
To jutro nie przychodzi.
Chodźmy teraz za rękę,
Zabierzmy ze sobą nasze łzy
I utopmy je w jeziorze nienawiści.
Razem, w podskokach wesołych.
Bo dzisiaj tworzymy my.
***
- Nie prowadź mnie w ciemność ...
- Ciii. Są przecież inne światy niż ten.
- Lecz dokąd ja zmierzam, Panie?
Wszystko to wiatr.
Niebo na łodydze świata
Pyszni się, jak Narcyz śnieżnobiały
W dolinie lata.
Jak maki giną w zboża kłosach
Jak więdną kwiaty z wianka we włosach,
Tak w naszych losach.
Wszystko to wiatr.
Latarnią świeci słońce
W mrocznej alei naszego świata
Jak źdźbło trawy na łące
Wszechświatów rosą gasi pragnienie
Jak deszcz na pustyni życia jest tchnieniem
Tak nasze istnienie.
Wszystko to wiatr.
Jestem jak wiatr –
Nic nie kończę,
Lecz nic nie zaczynam.
Nie jestem złem,
Ani dobrem.
Donikąd ma droga prowadzi,
Lecz z nikąd także przybywam.
Wszystko to wiatr.
Wszechświaty ukryte w źdźble trawy,
Istnienia w piaskach pustyni...
Wszystko to wiatr.
***
Dziękuję. I witam po długim czasie... Ach! |
|
|
Mondrala |
Wysłany: Pon 13:51, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Doszukaj się gdzieś tam w rozmowach... No, mówili, że z 90 |
|
|
Phobia |
Wysłany: Nie 16:53, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Może i tak... Ile masz lat? ^^ |
|
|
Mondrala |
Wysłany: Sob 13:21, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
O. nie doczytałam. W takim razie to ja chyba jestem tu stara, co..? |
|
|
Emilly |
Wysłany: Sob 13:17, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
No, przecież napisała, że piętnaście za kilka dni...;] |
|
|
Mondrala |
Wysłany: Sob 13:14, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
"O." Moja Kochana tak zawzze mówi po wygłoszeniu jakiejkolwiek kwestii...
A ile Ty masz lat, Stara? |
|
|
Phobia |
Wysłany: Sob 10:15, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
W moim rozumowaniu młoda. Piętnaście cholernych lat za kilka dni. |
|
|
Tofik |
Wysłany: Sob 9:57, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Hym, Mam nadzieję, że Ty też jesteś 'młoda'? |
|
|
Phobia |
Wysłany: Pią 21:28, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Nie wiem ile masz lat, a "młoda" mówię do wszystkich. Poza tym uważam, że wszyscy do trzydziestki (?!)... Dobra, do dwudziestki piątki są młodzi. O. |
|
|
Mondrala |
Wysłany: Pią 19:06, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Dziękuję, Tofik
Phobia. To osobna już sprawa, czemu mówię "Twoje słowa uznania". Możesz to zrozumieć, jak chcesz, bynajmniej nie negatywnie.
Ach... Naprawdę jestem taka młoda, Stara? |
|
|
Tofik |
Wysłany: Czw 20:45, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Mondarala:
Zaskoczyłaś mnie.
Komplemenciki lecą z mojej strony na temat tego wierszu. *Jakie sobie tylko zechnesz* xP |
|
|
Phobia |
Wysłany: Czw 20:31, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Mondrala napisał: | ... Twoje słowa uznania? |
Nie rozumiem tego, młoda O.o |
|
|
Mondrala |
Wysłany: Pon 21:37, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
... Twoje słowa uznania?
A skoro mówisz, że rozumiesz... najpewniej tak jest. |
|
|
Phobia |
Wysłany: Nie 20:44, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Zrozumiałam. A przynajmniej tak mi się wydaję.
Piękny. |
|
|